Cześć Mireczki kochane. Chcę się z wami podzielić moim bólem świata, który właśnie przeżywam. Otóż uświadomiłem sobie, że w dobrym wypadku mam za sobą już ponad 25% życia (mam 19lat). #!$%@?, 1/4 za mną, najlepszy okres, ale nic nie osiągnąłem, zero wyczynów, zero prawdziej miłości, zero skoków na bungee, zero przebiegniętych maratonów, zero #!$%@? rekordów guinessa. Wszystko marność. Życie z dnia na dzień nie biorąc z tego tak naprawdę niczego :<

ZMIENIAM
P.....m - Cześć Mireczki kochane. Chcę się z wami podzielić moim bólem świata, który ...