#muzykazszatni #rapzszatni #uksound #indie #rap

Zupełnie nie wiem co myśleć o singlach z nowej płyty Ghostpoeta, ale w piątek leżałam na piętrowym łóżku pracując i słuchając na słuchawkach "Shedding Skin". A w chwilach rozkminy wgapiałam się w swoje płaczące ze śmiechu zjarane koleżanki i myślałam sobie, że udało mi się przyłapać jeden z najlepszych momentów w moim życiu. Więc chyba jednak spoko. Nie mogę się doczekać premiery.


Ghostpoet -- Shedding Skin
@OrzechowyDzem: Nie bez powodu nawiązałam do Gill Scott Herona :) To raczej deklamacja, jednak Ghostpoet ma sporo rapowych elementów na wcześniejszych płytkach. Nie trzymają się go żadne tagi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przykład poniżej

Ghostpoet - Cash and Carry Me Home
szatniarka - @OrzechowyDzem: Nie bez powodu nawiązałam do Gill Scott Herona :) To rac...
  • Odpowiedz
@szatniarka: mam podobnie. jestem psychofanem dwóch poprzednich albumów. ten sprawdziłem raz, i boję się drugi raz przesłuchać, bo jak mi nie siądzie, to będzie piach, a jednak takie są rokowania (,)
  • Odpowiedz
#muzykazszatni #rapzszatni #uksound #hiphop #lofi #experimental

Jestem muzycznym świrem, co mnie często zapędza w kozi róg. W ciągu roku przesł#!$%@?ę setki albumów i sprawdzam przynajmniej kilkudziesięciu debiutantów. I nie mam zielonego pojęcia, jak mogłam przespać LP "Dead" szkockiego tria Young Fathers. Lo-fi, dysharmonie, clap-handowe bity, szalone refreny, gdzieś jeszcze rap w tle - to jakby "Bloc Party" spotkało się w połowie drogi z "Death Grips". Totalnie zajebiste. Kolejne angielskie ziomki, które wpadają
szatniarka - #muzykazszatni #rapzszatni #uksound #hiphop #lofi #experimental 



Jest...
  • Odpowiedz