Mirki, mam pytanie.

Myślę nad kursem CNC i proszeniem się później gdzieś na pracę w tym temacie za grosze, by nabyć trochę doświadczenia.

Kwestią jest - czy jeśli nie skończyłem żadnej szkoły technicznej, to mam szansę w miarę ogarnąć z czym to się je po samym kursie? I czy w ogóle warto jest wydać prawie dwa tysiące na taki kurs? Zdecydowanie łatwiej jest ogarnąć wózki widłowe, ale przepaść w zarobkach jest tam ogromna.

Na
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@shadowsof2: samo programowanie nie jest większym problemem ale żeby napisać ten program trzeba znać szeroko pojęte zasady obróbki skrawaniem. Toczenia, frezowania systemy zamocowan, prędkości, posuwy. Łącząc to ze sprytem i znajomością g-code możesz napisać pierwszy program. Dodatkowo znajomość cykli maszyn jest ułatwieniem.

Znając zasady toczenia bez problemu napiszesz program na tokarce lub frezarce z nakładka shopturn nie umierać g code.
  • Odpowiedz