#coolstory #truestory #podroze #thegreatescape http://www.wykop.pl/wpis/10355272/coolstory-truestory-podroze-opowiem-wam-jaka-zajeb/ Ciąg dalszy historii. Będzie wiało nudą bo to opis jazdy autem w zasadzie :D.

Przejdę od razu do momentu kiedy zajechaliśmy pod wskazany przez Monikę adres. Był to dom jej rodziców. Jak tylko wyszedłem z auta zrobiło się dziwnie. Jej rodzice potraktowali mnie jak własnego bohaterskiego syna który podjął się trudnej szlachetnej misji. Matka zaczęła mnie obściskiwać, całować, dziękować, życzyć szczęścia, błogosławić generalnie dostałem wszystkie potrzebne buffy. Wszystko byłoby spoko gdyby nie to, że widziała mnie pierwszy raz w życiu i ja jeszcze nic nie zrobiłem :D. Dało się odczuć napięcie jakie panowało w ich mieszkaniu. Nerwowe ruchy, jaranie szlugów na czas i sprawdzanie po 15 razy wszystko jest. Widać było, że to dla nich bardzo emocjonalna sytuacja i ważą się właśnie losy rodziny. Kontrastowało to dosyć mocno z moim bardzo lajtowym nastawieniem do sprawy, dobrym humorem i podejściem, że będzie to fajna przygoda.

Zanim wyjechaliśmy jako zaufany członek rodziny zostałem uraczony opowieściami na temat rodziny od strony męża Moniki, Andrzeja. W skrócie to złośliwe paskudy, w dodatku fanatyczni katolicy indoktrynujący dzieci. Matka dała mi też mądrą życiową radę którą teraz wam przekazuje i weźcie ją sobie głęboko do serca: "Nawet ślepe ciele nie klęka przed pączkiem". A tak serio to jak będziecie wybierać sobie drugą połówkę to pamiętajcie, że bierzecie ją z całym inwentarzem. W tym czasie udało się zapakować śpiące dzieci do auta i wyruszyliśmy w drogę. Nie ujechaliśmy kilometra a Monika uroiła sobie, że ktoś nas śledzi (jakieś przypadkowe auto za nami jechało) to pokazało jak bardzo jest zestresowana sytuacją. Noc przebiegła spokojnie nie rozmawialiśmy za bardzo, ponieważ dzieci spały.

Ranek
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach