@yacolek: @Broken: @Krs90:

There isn't a beta event taking place now, but we'll hold another soon--watch for invites. You'll be free to capture and share footage and screenshots, stream your gameplay, and talk about the game wherever you'd like during that test (and in future tests).
W sumie to nie wiem, skąd ten cały hejt na The Elder Scrolls: Online. Muszę przyznać, że jak tylko przeczytałem o planach na jej wydanie, to ucieszyłem się niesamowicie - odkąd tylko wciągnąłem się w Elder Scrolls (od Morrowinda), myślałem sobie, że to uniwersum online to byłoby coś! W dodatku jestem raczej niedzielnym graczem, a z MMO miałem tylko do czynienia w Tibii xD ale właśnie ta podjarka serią raczej podwyższała niż
@Kangel: Guild Wars 2 tylko kupujesz. Diablo 3 tak samo. WoWa kupujesz i masz abonament ale to już żywy trup. W sumie nie wiem jak to wygląda w dobrych mmo. TERA była płatna ale przeszła na F2P. Everquest Next ma być F2P. Ciekaw jestem jak będzie z ArcheAge, Blade&Soul, PSO2, Wildstar i The Repopulation jak wyjdą, ale póki co dużego rozeznania w modelach biznesowych nie mam.

Głównie spotykam się z F2P
@indeed: w takim razie musiałem mieć zajebistego farta, że przez 3 dni nie spotkał mnie ani jeden bug z tych, które wymieniłaś. No i przez kilka dni przed włączeniem serwerów chyba czekaliśmy na 2 różne gry.
tl;dr Gówno

Drewniane animacje, grafika jak z niskobudżetówki (to co jest na niby-ultra to śmiech), zero feelingu TESa. Normalnie w TESie bierzesz jakiegoś questa, idziesz na miejsce, a po drodze znajdujesz ruiny/ jaskinie/whatever, łupisz/rabujesz i obładowany towarem zapominasz co miałeś robić, ale o to chodzi. Szwędasz się wszędzie, chatę biedaka okradniesz co do garnka, jak chcesz to wyrżniesz wioskę w pień, albo manczkinujesz z jakimiś enchantowanymi przedmiotami i jest fajnie, a nie
Normalnie w TESie bierzesz jakiegoś questa, idziesz na miejsce, a po drodze znajdujesz ruiny/ jaskinie/whatever, łupisz/rabujesz i obładowany towarem zapominasz co miałeś robić


@ogur: O dokładnie to, przypomina mi to, że nadal Skyrima nie skończyłam, mimo, ze grałam w niego tygodniami. Codziennie siadałam z postanowieniem "No to dzisiaj idę dalej z historią!", a kończyło się tak, że znajdowałam jakieś ruiny, "a, no to zajrzę", kilka smoków po drodze, potem jakiś ciekawy
@ogur: No, największą wadą Skyrima jest brak jakiegokolwiek multi, tak mi tego strasznie brakowało... a w ESO grałam akurat magiem, dwa skille i koniec many. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Do tego ten wszechobecny chaos, któy tam panuje, szkoda gadać.

Najbardziej mnie dziwi, czy oni nie mają honoru i godności człowieka, nie widzą, jaki shit wypuszczają? I jeszcze chcą za niego tyle kasy.

(°°
Zacząłem zabawę ze TES Online i trochę jestem zmartwiony.

Ruchy postaci jakieś drewniane (no ale to becie można wybaczyć). No i chaos. W Skyrim był specyficzny klimat. Czuło się tę pustkę tego świata i ,że jesteśmy jego malutka częścią a w TES Online ludzie ganiają na prawo i lewo. Ruch jak na dworcu.

Nie wiem... może takie uroki gatunku mmo...

Myślę jednak ,że seria dużo straci na tej produkcji.

Na uwagę zasługuje
@fotexxx: To jest mmo. Normalne TESy to single. Naprawdę porównywanie tego w jakikolwiek sposób jest całkowicie absurdalne i idiotyczne. Oczywiście że TESO nawiązuje do serii singli, bo muszą na czymś je wypromować. Tak samo było z SWTORem, tak samo z WoWem, itp. Wali się nazwę nawiązującą do lubianej serii gier, umieszcza akcje w tym samym uniwersum, zarzuca trochę nawiązań do serii. Nadal jest to jednak zupełnie osobna gra.

Jeśli chodzi o
@indeed: Nie grałem w skyrima, tak na pierwszy rzut oka mi go przypomina. Możesz zabić kurę, jaszczurkę ale przez konia przenikasz :D Ale to wygląda jak każde inne mmo, tylko grafika ładniejsza. Skończyłem grać na dziś bo mi błąd wyskoczył :D

@ZmutowanaFrytkownica: No i ludzie będą płacić. Na czacie widziałem że się część zachwycała nią...