#krakow #krakow #kot #szukamkota #kotek #kitku #poszukiwania Mieszkamy z niebieskim już jakiś czas. Kazde z nas miało kiedyś kota, to pasł pomysły by futro sobie wziąć.Mamy mieszkanie, serce do stwora, ogrom miłości, świadomość, że może chorować, nie żywi się powietrzem itp. I tu pojawia się problem. Znalezienie zwierzaka, to jakaś gehenna. Okien nie otwieram, więc siatkować ich nie bede- jak słyszą to baby z fundacji 'olaboga biedne kotki one tylko potrzebują milosci
@LaczePomykacze: same here. Chciałem przygarnąć kota co miał 18 lat, żeby sobie w spokoju dożył swoich lat. Po rozmowie z kobietą z fundacji stwierdziłem, że mają wymagania z kosmosu. Efekt jest taki, że kot gnije w schronisku, panie wrzucają płaczliwe posty a ja mam już to w dupie.
Żeby nie było, mam swoje mieszkanie, nowe budownictwo, wszystko cacy. Zwierzęta w domu rodzinnym miałem od dziecka
@LaczePomykacze: Od siebie mogę polecić koty od Pani Józefy: https://pl-pl.facebook.com/kotyJozefy/. Przesympatyczna pani, nie dopytuje się czy spełniacie wymogi, chce po prostu oddać je w dobre ręce. W weekendy przywozi pare kotków do weterynarza na Prądniku, gdzie można je obejrzeć, wybrać i zabrać ze sobą. W razie czegoś chodź na pw.
Mieszkamy z niebieskim już jakiś czas. Kazde z nas miało kiedyś kota, to pasł pomysły by futro sobie wziąć.Mamy mieszkanie, serce do stwora, ogrom miłości, świadomość, że może chorować, nie żywi się powietrzem itp.
I tu pojawia się problem. Znalezienie zwierzaka, to jakaś gehenna. Okien nie otwieram, więc siatkować ich nie bede- jak słyszą to baby z fundacji 'olaboga biedne kotki one tylko potrzebują milosci
Żeby nie było, mam swoje mieszkanie, nowe budownictwo, wszystko cacy. Zwierzęta w domu rodzinnym miałem od dziecka