@Lifelike: o lubie go bardzo myslalam ze nikt nie zna znasz kogos podobnedo do Syda? Szukam takiej muzyki ostatnio

@cosmopolitan jeszcze przed Gilmourem. Pełna psychodelia.

@cosmopolitan Why so loud...

@Lifelike: temu kwas wjechal za bardzo

@Lifelike ciekawa postać, szkoda ze n-------i tak go pochłonęły

@wujeklistonosza: Syd, za wcześnie zniknął. Co nie da się tez ukryć ze za dużo ćpał i sam sobie winny

@wujeklistonosza: to też racja. Głębia początków floydów jest świetna. Waters i Gilmour potem to pociągneli ale raczej zmieszali dobrze komerchę z psychodela. Za Syda był czysty obłęd. Do tej pory lubię oglądać sam klip do See Emily Play

@wujeklistonosza: chwile potem upadł na głowę, p----------o mu się w niej, przez co koledzy wyrzucili go z zespołu i tak powstał ostateczny skład Pink Floyd.( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: To ma sens!

Pokaż spoiler

@wujeklistonosza: też miałem na jego punkcie kiedyś hopla - teraz może i mi troszkę przeszło, ale nie na tyle, aby zrezygnować z tej książki, bo wiem, że kiedyś tak marzyłem o książce o tej postaci, że byłem gotów zamówić coś z zagranicznego serwisu i czytać po angielsku (chociaż na tyle biegły w tym języku raczej nie jestem). W każdym razie z całej ekipy PF właśnie po dziś dzień on mniePokaż całość