Mirki, nie ogarniam swoich znajomych...

Mam znajomą, która wyszła za życiową ciamajde. Zrobiła sobie z nim #guwniak.
Od samego początku nie dawała sobie z nim rady. Non stop wydzwania po rodzinie i zadaje pytania:
Bo ja karmie guwniaka a na obiad zrobiłam bigos z grzybami a bigos nie jest.lekko strawny czy ja go mogę zjeść?
I tak całe dnie pytania w stylu guwniak zrobił kupę mam mu wymienić czy poczekać aż zrobi
  • 1
@Killjoy: bo on potrzebuje sterowania. Bez sternika by sobie w życiu nie poradził bo tak był wychowany przez rodziców - brak zainteresowania. W wieku 26 lat się uczył widelcem jeść bo w domu jedli łyżkami...
A ona go omotala sobie wokół palca i teraz chłopak biega o 2 w nocy z psem bo tak go sobie wychowali czytaj bo pies piszczy i ona spać nie.może to.on zapier#ala o 2 w
  • Odpowiedz
Mircy, myslalem, ze #patologiazewsi mnie nie dotyczy, gdy wparowala moja matka z pracy w zlym humorze i zrobila #awanturazdupy na caly dom, tak, ze #!$%@? z domu i jem obiad w chinolu. Myslalem, ze ucieszy sie na prezent, ktory doszedl co prawda po swietach ale nie z mojej winy, ##!$%@?, ale #!$%@?. Zabilem feelsy i #!$%@? z tego burdelu. Widac wlasna matka czasem nie potrafi docenic, ze sie