@first: ta piosenka nie jest jakaś super według mnie, krótka zapetlona melodia przez 10 minut i praktycznie sama recytacja poezji. Ale ma w sobie taką niesłychaną aurę, no siedzi w mojej głowie i nie mogę sie jej pozbyć.
Ten refren "god bless o... god bless ohio" wbił mi się jak gwóźdź i wieszam na nim ten amerykański stan
  • Odpowiedz
Hipnotyzujace nagranie, takie typowe Kozelkowe granie ale jednak płyta w ostateczności nudna. Chociaż ten fragment to warto podkreślić, dzięki Mark, byłem tam ;3

And there was a time that I played the OFF Festival in the summer in Katowice

I played a seated venue

And a Polish woman cooked Italian food for me

And I've been to Italy more times than I could ever count
A.....h - Hipnotyzujace nagranie, takie typowe Kozelkowe granie ale jednak płyta w os...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzień 3: Piosenka, która przypomina ci noc poza domem.

Umysł ścisły nie potrafi się zdecydować, czy klimat nocy czy jakieś wydarzenie z nocy poza domem ;/ Jakiś akustyk, brak perkusji i przybijająca melodia, tak to widzę... No to wezmę perełkę z 2014 od Marka Kozelka. Benji w ogóle jest kapitalne, polecam każdemu - pięknie utkany album, klimatyczny, poniekąd też autobiograficzny, gdzie autor dzieli się prostymi przemyśleniami, bez metafor. A twórczość Kozelka w
rayuuu - Dzień 3: Piosenka, która przypomina ci noc poza domem.

Umysł ścisły nie p...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach