Dziękuję tak bardzo, że potrafisz mnie zrozumieć,
Tak bardzo mi przykro, że dobrze wiem co teraz czujesz,
Damy radę, rozumiesz ? Nie możemy się poddać,
Ktoś z nas musi dojść do celu, ktoś musi #!$%@? dotrwać,

By pokazać, jak walczy się do samego końca,
Nie chce sam siebie pocieszać, bo dla mnie zabrakło słońca,
Ty też masz w oczach zimę, czy ktokolwiek z nas zginie,
To niech ten drugi #!$%@?, rozsławi jego
Aoky - Dziękuję tak bardzo, że potrafisz mnie zrozumieć,
Tak bardzo mi przykro, że d...
Jest i pełna wersja wrzuconego rano coveru. Ktoś zrobi mi prezent i nagra?

Boli mnie dupa I nie mogę spać.
Tak samo inni, którzy bota mieli
Nie wiem skąd mam na podatek brać.
Nasi rządzący mocno odlecieli.

Tylko płać, płać, płać, haracz w PeCeCe.
Za to że bot twój, od roku trejduje
Owe datki te, jak policzyć mam
Koło miliona, suma oscyluje.
Nie wiem czy, wieszać się, czy uciekać
Wieszać się, czy
Nie mam w zwyczaju zwierzenia się w internecie i pytania o rady, aczkolwiek #feelsy i #depresja w ostatnim czasie ostro doskwierają, więc zaryzykuję.
Nie będę się rozpisywał, postaram się w dużym skrócie opisać swoją sytuację.

tl;dr
Po prawie dziewięcioletnim związku z dziewczyną, miesiąc temu musiałem zakończyć naszą znajomość. Nikt nikogo nie zdradził, nikt się nie zachował nie w porządku wobec drugiej osoby, na pozór szczęśliwy i udany związek. Niestety nie mogłem znieść
@czlowiekpytanie91: w domu krowy macał a teraz wielki warszawiak, co to Radomia przyjechać się brzydzi. A na serio pomyśl - na wykopie się otwierasz az dziewczyną nie mogłeś na poważnie porozmawiać? Co z Ciebie za mężczyzna? Jedź za nią do Radomia głupcze.
Był taki odcinek 13 posterunku, gdzie Kasia pojechała do Radomia, a alfons kazał Czarkowi za nią jechać. Do tej pory myślałem że to groteska, ale Twój wpis... chłopie -
  • Odpowiedz
@czlowiekpytanie91: no na Twoim miejscu bym się z nią spotkała ten jeden jedyny raz (może i ostatni), ale bym się spotkała, żeby porozmawiać, wyjaśnić wszystko i może uda się to wszystko naprawić. Całe życie będziesz to pamiętał, zadręczał się, myślał o tym. Trzeba walczyć do końca i mieć świadomość, że zrobiło się wszystko co było można zrobić. Czasem tak bywa, że trzeba coś stracić, żeby docenić. Ty zrób ten pierwszy krok
  • Odpowiedz