#smarted

Za nami oficjalny pierwszy przejazd Bąblem w wykonaniu mojej żony. Okazało się, że wbrew narzekaniom, jechało się jej bardzo dobrze (trasa Skawina - Świątniki Górne). Czasami tylko dojeżdzając do skrzyżowań ręka mimowolnie wędrowała w kierunku lewarka żeby zmienić bieg, ale w porę się reflektowała :)

Dziś przyjechaliśmy do Krakowa do pracy (żona za kółkiem) i muszę powiedzieć, że jako pasażer jeździ się równie dobrze. Okazuje się, że funkcja rekuperacji powodująca zwalnianie
  • Odpowiedz