Jeden chłopiec urodził się z fiutkiem średnim, a drugi z zajebistym. Ogromnym! Spytacie: który jest szczęśliwy? Żaden - jeden jeździ na wózku, a drugi ma padaczkę. Pytasz Sergio czy jest super... No pewnie, że super. Zdrowie!
Jeden drink 15 zł razy 10 to 110. Nawet po tym pewności nie masz a tu stówa no i pchasz.
Chłopie wyjmij kalkulator albo przelicz se pod kreską to równanie. Dziwka droga, mówią tylko ci co sami świnki nie mają uuu ou ou. Kup mi buty zabierz do kina. Postaw mi drinka - tak mówi świnka. A w burdelu dama nie wybrzydza, stówę bierze i jedziesz uu ou ou.
- No nic. Nie żałuję, żyłem skromnie, za to bez wygód. Po chłopsku. 5 rano pobudeczka, kaca leczę pracą. Najpierw świniom żreć dać, bańki z mlekiem wystawić na drogę i w pole #!$%@? twoja mać do zachodu słońca. I tak do usranej śmierci...
~Castel Gandolfo
#slynnecytaty