Byłem ostatnio w #warszawa na koncercie #skillet z jednym z mirkujących i przeraziło mnie to miasto pod względem kultury kierowców. Byliśmy tam tylko 2 dni ale ja wróciłem przerażony. Normalnym tam jest to, że samochody stoją na pasach uniemożliwiając przejście pieszym, a kiedy popatrzysz się na nich jak na kretynów i postukasz w czoło to niemalże wychodzą i chcą się bić albo przynajmniej pokażą środkowy palec.

Trąbienie jest zawsze i wszędzie. Jest
@wow: Od czasu do czasu odrobinę przeciętności nie zaszkodzi :D Potem z większą przyjemnością się wraca do swoich ulubionych nie przeciętnych utworów :)
  • Odpowiedz