To jest niesamowite że przychodzi trener z zagranicy a nie WFista i te same zawodniczki nagle grają 2 razy szybciej, 2 razy mądrzej i 2 razy mocniej. Aż dobrze się to ogląda. Tyle lat straconych z Nawrockim.
#siatkowka
Przyznam, że od finału IO nie widziałem pół meczu Amerykanek. Trochę się widzę u nich pozmieniało, ale przekątna, libero i środkowe zostały. Tutaj kwestia lewego skrzydła, bo na liderkę postawiono na Robinson, a obok Frantti co teraz będzie w Casalmaggiore grać. Skład poezja, ale to nie Igrzyska to mają #!$%@?. To jednak nie oznacza dyskredytacji Polek przeze mnie bo na razie gramy twardo i mocniej od trochę klepiących i nerwowo broniących Amerykanek.
  • Odpowiedz