Wszystkie filmy jakie widziałem z Robinem zdawały się być emocjonalne i depresyjne, nawet w Pani Doubtfire jego ekspresja wyrażała jakiś wewnętrzny ból. Dostrzegłem to nawet w Jumanji, a zwłaszcza w „między piekłem a niebem”

Zazwyczaj jest tak ze aktor o specyficznych cechach gra w specyficznych filmach (Sean Bean i jego śmierci)
I mozliwe ze sam Robin po prostu z tą swoją mimiką zbitego psa pasował do tych filmów, ale miałem wrażenie ze
Czyste_Buty - Wszystkie filmy jakie widziałem z Robinem zdawały się być emocjonalne i...

źródło: comment_1655652097cAEkO8vzXGqmBGlgbcpAWo.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szzzzzz: Pattison też ma minę zbitego psa, ale jednak nie wzbudza we mnie czegos takiego ze mam wrazenie ze cierpi na depresję. Robin z kolei od zawsze wzbudzał we mnie ból i smutek.
  • Odpowiedz
Obejrzałem wczoraj film "Stowarzyszenie umarłych poetów" - który to film mnie zniszczył. Początkowo zabierałem się za niego już od dłuższego czasu, bo jakoś nie jestem wielkim fanem poezji, ale w tym filmie ukazano ją na prawdę pięknie, wyciągając na wierzch jej cechy i tym czym jest tak na prawdę. Kilka wątków, które przeplatają się ze sobą oraz bohaterowie którzy mogą na początku wydawać się snobami (mają bogatych rodziców, sporo kasy) okazują się
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach