137, 250 - 450 = 136 800

Tak jak obiecałam i ja się dołączam. Krew oddawałam w RCKiK w Białymstoku. Jest to mniej więcej moja 8 donacja (zapomniałam zapytać, która dokładnie), a trzecia w tym roku. Wyniki standardowo mam bardzo dobre, więc żadnych problemów z oddaniem krwi. W bufecie herbata i pączek, a po oddaniu kawa. Atmosfera bardzo miła, dzisiaj mi się udało trafić w ogóle na świetnych ludzi, którzy poprawiali mi humor. Paru osobom, którzy oddawali pierwszy raz pomogłam nawet z ogarnięciem się, co i jak trzeba zrobić :)

Ponadto po oddaniu standardowy zestaw: 7 czekolad: 3 mleczne, 3 z orzechami i jedna gorzka oraz 6 orzechowych wafelków. Fotka -> http://i.imgur.com/D5Ly39P.jpg

Przy
Saszimi - 137, 250 - 450 = 136 800

Tak jak obiecałam i ja się dołączam. Krew oddawał...

źródło: comment_MJXpOMmgit1RwxSPXN0xxx74AHsKRaf3.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kAdi: Darmowe przejazdy będę miała dopiero po oddaniu 18 litrów. Także jeszcze daleka droga przede mną :)

@jordanos: W Białymstoku niestety nigdy białej czekolady nie było. Ja i tak niewiele słodyczy jem. 3 czekolady i 3 wafelki dałam już współlokatorom, a w barku leżą jeszcze 2 czekolady z ostatniej donacji :P
  • Odpowiedz