Rzecz dzieje sie w RPA.

Przychodzi facet, prawdziwy indywidualista do sklepu z obuwiem i chce cos "extra", wyjatkowe i niepowtarzalne buty. Przymierza, przymierza i nic mu sie nie podoba, wszystko jakies takie podobne. W koncu sprzedawca bierze go na zaplecze i pokazuje pare butow, piekne, kremowe, widac robota artystyczna.

Ile? pyta klient.

Te buty sa bardzo drogie, odpowiada sprzedawca, sa z ludzkiej skory i kosztuja 100000 randow.

Klient krzywi sie, ze za
Przychdzi raper do obuwniczego, jak przystało na rapera jest czarny i obwieszony złotymi łańcuchami jak opona w zimę, i przemawia:

- Chcę kupić buty do garnituru, jestem niebotycznie bogaty, to musi być coś z najwyższej półki, niepowtarzalnego.

Sprzedawca jako że z niejednym bogaczem miał do czynienia proponuje:

- Myślę, że odpowiadać panu będą te oto buty z krokodyla - szykowne, szyte ze zwierząt wychowywanych na świezym powietrzu. Para kosztuje 7000$.

Raper nie