@tojestcok: no spoko, absolutnie nie uważam, że moje subiektywna opinia jest jedyną słuszna lub jakimś werdyktem ;) ok, z miejsca przyznaję się, że nie wsłuchiwałam się szczególnie w tekst i najwyraźniej nie ogarnęłam głębszego przekazu:p dłuuuugi owszem...wstrzymałam się od "osądzania", nigdzie nie pisząc, że jest słaby lub dobry
Ostatni spam uszatym na jakiś czas, ale ten tekst jest taki.... prawdziwy, że aż #feels

Deszcz
zagra o szyby.
I chociaż biurko stoi inaczej, to ja i tak jak kiedyś czuję znów to
- strach przed światem, który pędził i dziczał,
co raz mniej ludzki na którymś zakręcie wypadł.
Coś trzyma nas tu, wśród skandali i sensacji,
zabijamy się bardziej chcąc uciec z tej pułapki.
Wśród kątów bliskich sobie najpierw stanowią ostoje