@Piter232: Najmilej wspominam ich live z Ozory 2010, wtedy grali same legendarne kawałki. A potem postanowili poodcinać kupony i na każdym kolejnym live pchali nowy materiał, który jak dla mnie zupełnie nie ma startu do ich "właściwej" twórczości, czyli okresu do Nothing Lasts włącznie.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach