Wiecie dlaczego rezydenci nie zyskają poparcia społecznego? Ano z kilku powodów - przykłady podaje wcielając się w rolę statystycznego Polaka:

1. Dostępność lekarzy specjalistów: nasza chora służba zdrowia w swej patologii każe pacjentom czekać kilka lat na wizytę. Oburzenie jest słuszne, bo służba zdrowia jest dla pacjentów, a nie dla lekarzy ( z drugiej strony specjalistów jest mało, ale jakoś nie widać pomysłów na zwiększenie liczby miejsc na specjalizacjach). Płacimy podatki, więc wymagamy.

2.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@shinigami26: Żadnemu z wymienionych przez Ciebie reprezentantów zawodów nie płacę osobiście - więc nic mi do tego ile zarabiają, jeśli ktoś jest w stanie im dać takie pieniądze - ich sprawa, a mi nic do tego.
  • Odpowiedz
#protestlekarzy #przemyslenia #dobrazmiana, mam nadzieję że #heheszki

A co jeśli wszystko to jest z góry ukartowane przez partię rządzącą?

Przecież Radziwiłł wcześniej wnioskował o podniesienie nakładów na służbę zdrowia, a do tego jest lekarzem, więc chyba zdawał sobie sprawę, że jest źle. Jednak udało im się go przekonać do zmiany zdania jednym prostym trickiem:
zdzislaw_in - #protestlekarzy #przemyslenia #dobrazmiana, mam nadzieję że #heheszki

...

źródło: comment_4tyVSvB1gMD7AzxYOfA5WpQzgrpkvWRn.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@semperfidelis: np ograniczona liczba wolnych miejsc na specjalizację. Kopaczowa musiała specjalnie zwiększyć liczbę miejsc na specjalizacji ginekologicznej aby jej córeczka się dostała. Jak ktoś nie ma matki albo ojca premiera to jest w dupie z życiem.
  • Odpowiedz