Odkąd wyszłam z pracbazy jestem nieustannie atakowana drobnymi aczkolwiek uciążliwymi peszkami, których kumulacja sprawia że chcę popełnić #seppuku za pomocą serka topionego -.- A więc jedziemy z tym Festiwalem Miłosierdzia Losu:


W ramach pocieszenia w domu wypiłam tymbark - na kapslu widniał napis "żyj śmiało"...Noż kurrrr (°°
Idę pozabijać nekkery i inne potwory bo nie zdzierżę, trzymajcie kciuki!
#
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach