Armia wykopu walczy ze złym olejem palmowym w produktach popijając zimną colę i jedząc polską "pizzozapiekankę" z sosem czosnkowym kupioną, bo pan filantrop rzucił kod na #pysznepl.
Skończcie spamować tym gównem dla wykopatencji, bo żrecie to gówno na okrągło, nie ważne czy pod postacią kremu z olejem palmowym czy to kupując chleb w piekarni-sieciówce, która nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi wypiekami.
@dzejkob98: Miałem kiedyś takiego kolegę. Fajny chłopak z niego, dobry kumpel, siedzieliśmy razem w ławce. Miał niestety taką przypadłość, że strasznie od niego śmierdziało. Czasami aż nie dało się wytrzymać. Smród niesamowity. W końcu zebrałem się na odwagę i powiedziałem mu:
- Lubię Cię, jesteś fajnym kumplem, ale niestety bardzo od Ciebie śmierdzi. Nie chcę żebyś czuł się obrażony, ale już nie mogę tak dłużej. Śmierdzisz i już.
@dzejkob98: U nas na uczelni jest taki jeden, też przykry zapach wydziela ale najgorsze jest to, że jak się zwróci uwagę to tylko wzrusza ramionami i nic się nie zmienia :/
Armia wykopu walczy ze złym olejem palmowym w produktach popijając zimną colę i jedząc polską "pizzozapiekankę" z sosem czosnkowym kupioną, bo pan filantrop rzucił kod na #pysznepl.
Skończcie spamować tym gównem dla wykopatencji, bo żrecie to gówno na okrągło, nie ważne czy pod postacią kremu z olejem palmowym czy to kupując chleb w piekarni-sieciówce, która nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi wypiekami.