Pocieszcie- teść siostry przygarnął małego kotka- mieszka obecnie w garażu z dostępem do cieplej kotłowni i składu opału. Wychodzi na dwór. Kupiłam mu karmę i zamierzam robić to regularnie (teść 70 lat uważa, ze kot może łowić myszy) siostra mu daje resztki i mleko ale nie regularnie i kot nie może wchodzić do części mieszkalnej. A taka atencyjna przylepa ;( mam nadzieje ze to sie zmieni. Ale i tak mi go szkoda-