Najgorzej jest zacząć interestować się #siecikomputerowe. Na początku byłem zadowolony z mojego TP-Link. Ale oczywiście, naczytałem jaki to do żopy zakup, że to zamknięte, że nic nie ustawie na nim.
No to postawiłem sobie OpenWRT - bo wspiera, potem siedziałem z przerwami rok czasu i ustawiałem sobie VLANY, porty itp. No ale oczywiście za mało z czasem, bo i piętro doszło w domu, więc jeden WiFI nie wystarczy. A
trzeci - Najgorzej jest zacząć interestować się #siecikomputerowe. Na początku byłem ...

źródło: image

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@trzeci: miałem podobnie. U mnie kontynuacja tej historii wyglądała tak ze w-----------m nasa bo korzytalem z niego tylko do backupu/pihole/plex. Wywaliłem kompa na którym był proxmox na którym miało być niewiadomo co.

Z backupem przeniosłem się na OneDrive a router został tplink na domyślnym sofcie i jestem szczęśliwy :)
  • Odpowiedz
ja mam trochę podobnie, tylko że nie robię tego dla "stabilnego wifi" a generalnie dla "zabawy". No i tak co chwilę a to router zmieniam, a to jakieś pfsense/opensene postawie, a to jakiś mini serwer dokupię i tak w kółko :D


@BooB: @trzeci to idźcie do roboty w tej profesji a wam się odechce( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz