Zapraszam do udziału w badaniu opinii społeczności portalu ze śmiesznymi obrazkami pod wezwaniem Michaiła Białkova i Anny Stečkovej, Wykop.pl 🙃

#glupiewykopowezabawy #alkoholizm #duda #holownia #pawlak #kierwinski #polityka

Kto na nagraniu był nabzdryngolony jak Messerschmitt?

  • Duda, Andrzej 20.0% (11)
  • Hołownia, Szymon 5.5% (3)
  • Kierwiński, Marcin 65.5% (36)
  • Pawlak, Waldemar 9.1% (5)

Oddanych głosów: 55

Fipaj - Zapraszam do udziału w badaniu opinii społeczności portalu ze śmiesznymi obra...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ojej, trollik mnie zablokował, to napiszę to tu

https://www.wykop.pl/wpis/43669185/negocjacje-zakonczyly-sie-w-pazdzierniku-2010-r-po/

kochanieńki, raport zawiera jedyne suche dane które nie mówią o tym że to pawlacz czymś zawinił, wina leży bezpośrednio po stronie ruskiej [tfu]

#polska #polityka #rosja #ciekawostki #tusk #pawlak #po #psl #gaz #ukraina #energetyka
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Negocjacje zakończyły się w październiku 2010 r. podpisaniem skrajnie niekorzystnej dla naszego kraju umowy. Nie dość, że cena sprowadzanego z Rosji gazu była wyższa od rynkowej o ok. 40 proc., to dodatkowo strona polska anulowała 1,2 mld zł długu Gazpromu w stosunku do EuroPolGazu (spółki zarządzającej polskim odcinkiem Gazociągu Jamalskiego) oraz praktycznie zrzekła się pobierania opłat za tranzyt rosyjskiego gazu na zachód Europy.

> Warto mieć na względzie, że w przypadku opłat
ntdc - > Negocjacje zakończyły się w październiku 2010 r. podpisaniem skrajnie niekor...

źródło: comment_666Xl1eSsApAifnvmt83WkVieA4BWgUY.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ntdc: Taaa. Czytałeś w ogóle ten raport NIK, który linkujesz? Bo tam nie ma nic o podwyżce cen gazu za Pawlaka. No ale skoro nie czytałeś...
  • Odpowiedz
@ntdc: Człeniu ty ciągle spamujesz linkami do tego samego czyli do raportu NIK z 2010 sporządzonego nota bene za czasów prezesury w NIK nominata PIS-owskiego Jezierskiego ale nawet oni nie byli na tyle bezczelni żeby kłamać w raporcie, że to Pawlak negocjował ceny. Przeczytaj raport NIK i wróć ponownie.
  • Odpowiedz
Jak od środka wyglądają rządy trzydziestokilkuletniego premiera z przypadku? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pawlak nigdy nie decydował od razu, wysłuchiwał oferty, aby potem skonsultować ją ze swoimi doradcami. Polityka jednak nie zawsze daje czas na namysł. Często więc sytuacja zmuszała Pawlaka do szybkich deklaracji. Kłopot w tym, że on potem swoich słów nie traktował jako wiążących. Wracał do URM, dyskutował z doradcami i robił, co nakazała mądrość zbiorowa. To jednak prowadziło do narastających konfliktów, bo zbyt często Pawlak co innego mówił, a co innego robił. Ta z pozoru drobna przypadłość doprowadziła Pawlaka do upadku. I SLD, i prezydent po roku mieli dość nieprzewidywalnego partnera. To nie była osobista pretensja. Na przykład Kwaśniewski dobrze rozumiał naturę problemu. Rozgryzł młodego technokratę wierzącego, że na rozgadaną politykę nakłada lepszą logikę dobrze przemyślanego czynu. Co z tego jednak, skoro w praktyce premier wychodził na małego krętacza.

(...) Zaczęło się jeszcze przed powołaniem rządu, kiedy Pawlak zawiózł do Belwederu listę ministrów inną niż ta, którą ustalił z Kwaśniewskim. Ten drugi był wściekły, wymusił na Pawlaku aneks do umowy koalicyjnej dający mu prawo do współdecydowania o wszystkich ruchach personalnych w rządzie. Po podpisaniu tej umowy zaczęto nazywać lidera SLD superpremierem, co Pawlaka wyraźnie irytowało. Pawlak postanowił więc raz jeszcze zmierzyć determinację rywala. Zdymisjonował koalicjantowi wiceministra finansów, a kiedy w odpowiedzi do dymisji podał się wicepremier Borowski, Pawlak ostrzegawczą dymisję zamienił w dokonany fakt. I dymisję przyjął. SLD aż zakipiał z oburzenia. Dramatycznie niemądry ruch Borowskiego, za który partia miała do niego olbrzymie pretensje, znowu pozwolił Pawlakowi ustawić się w roli rozgrywającego.

(...) Po każdym koalicyjnym kryzysie ustalano jeszcze surowsze rygory współpracy, które Pawlak łamał, aby nie być zakładnikiem silniejszego partnera. I byłaby to zręczna gra, gdyby nie to, że co któryś raz Pawlak zamiast być brutalnym, był po prostu bezczelny i bezsensownie okłamywał partnera. W polityce różnica między brutalnością a bezczelnością jest olbrzymia; pierwsza budzi szacunek, druga jedynie gniew. Pierwsza jest odwagą poszerzenia swoich wpływów, druga niepotrzebnym upokarzaniem partnera. SLD nie zostawał więc dłużny, od samego początku grał nielojalnie wobec ludowców, wysyłając kolejne oferty współpracy do Unii Wolności. Dochodziło do takich sytuacji, w których SLD wykorzystywał opozycję do wspólnej krytyki własnego premiera. Również w kwestiach ideowych pojawiło się coraz więcej napięć. Wbrew konserwatywnemu premierowi postkomuniści zliberalizowali ustawę aborcyjną oraz zablokowali ratyfikację konkordatu. I tak wyglądał pierwszy rok wspólnych rządów. Co chwila jedna strona ostro grała przeciw drugiej. Było w tym coś irracjonalnego, obie strony targane były niedającymi się rozładować kompleksami: Pawlak ciągle czuł się niedoceniony, zaś SLD ograny przez tych, którym przez pół
eoneon - Jak od środka wyglądają rządy trzydziestokilkuletniego premiera z przypadku?...

źródło: comment_bOoswnWzdJMiguwKj2YuB7cECV5n5Tpm.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eoneon: Dzieki niemu płaciliśmy i płacimy najwyższą cenę na Świecie za Rosyjski gaz oraz jako jedyne państwo na Świecie zezwoliliśmy rosjanom na darmowy transfer gazu i (danych przez kable położone z rurociągiem) przez nasze terytorium do innych państw .Kuriozum i zdrada.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ostatnio pod tagiem #historiapolitycznaiiirp wklejałem fragmenty o tym jak odwoływano rząd Olszewskiego (tzw. "Nocna Zmiana"). No to może teraz troszkę o tym jak go powoływano, a pomógł w tym Kaczyńskiemu nie kto inny tylko...


Wałęsa jednak nie rezygnował. Poinformował posłów, że powoła kolejnego premiera dopiero po przyjęciu przez Sejm nowej konstytucji, wprowadzającej system prezydencki. Sejm się nie ugiął, przyjął dymisję Bieleckiego, zignorował projekt konstytucji, więc Wałęsa zdecydował się desygnować Olszewskiego. Nie było to jednak ustępstwo. Wałęsa wiedział, że sklecona naprędce koalicja nie stworzy rządu. Miał rację, wystarczyło kilka dni rozmów, aby koalicję opuściły KLD i KPN, a PL rozpadło się na dwie części. Koalicja rządowa przestała istnieć, parlament okazał się bagnem, na którym nic trwałego stanąć nie może.

Olszewski przegrał. Następnego dnia zwrócił się do prezydenta o zwolnienie go z misji tworzenia rządu.I wtedy wydarzyło się jedno z tych pikantnych wydarzeń, pokazujących skalę talentu Kaczyńskiego, a zarazem skalę jego hipokryzji. Po rezygnacji Olszewskiego Wałęsa był już zwycięzcą. Zastanawiał się, czy postawi na Bieleckiego, czy znowu zaproponuje siebie na premiera. I w tym momencie Kaczyński wykonał ruch, za który każdego innego skazałby na banicję: zerwał z izolacją postkomunistów, spotkał się z Waldemarem Pawlakiem i namówił go do głosowania przeciw rezygnacji Olszewskiego. Antykomunistyczny premier przeżył dzięki głosom postkomunistycznego PSL. Pierwszym owocem polityki przyspieszenia było zalegalizowanie PSL, na oczach całego Sejmu Kaczyński dziękował potem Pawlakowi.
eoneon - Ostatnio pod tagiem #historiapolitycznaiiirp wklejałem fragmenty o tym jak o...

źródło: comment_HBzKXy5YMgOpECpG1jh8IcbaQOrvoRfR.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach