mirki polećcie prosty, pancerny telefon bez zbędnych bajerów. wiecie, taki żeby można nim było gwoździa wbić i bigos zamieszać. zależy mi na jak najbardziej pojemnej baterii (5000 mAh i więcej), dokładnym gpsie (mieszkam na końcu świata), obsłudze map i podstawowych aplikacji. na razie biorę pod uwagę HAMMER Explorer
/zdjęcie pana co mi pomaga przy rzeczonym bigosie dla uwagi/
@osteoporoza marka caterpillar Cię interesuje. https://www.catphones.com/ Są w polskich sklepach bez problemu do kupienia. Hammer to ponoć badziew a Cat przechodzi testy jak dla wojska.