Wczoraj pierwszy raz brałem udział w akcji ratunkowej w wypadku motocyklista - samochód, ale od początku.
Jadę z rodziną samochodem i dojeżdżamy do skrzyżowania równorzędnego, niestety samochód, który miał nam ustąpić pierwszeństwa przejechał nawet na nas nie patrząc, a że jechaliśmy powoli więc bez problemu wyhamowaliśmy. Często jeżdżę przez to skrzyżowanie motorem i się wyobraziłem sonie jak wjeżdżam z pierwszeństwem, a koleś mnie zabiera na maskę - już mu chciałem wrzucić kilka jobów, ale jakoś się opanowałem.
@lembol: korek się zdarza bo jest zwężenie w sumie z 5 pasów do dwóch. Ale stoi się tam 20-30 minut, więc aż takiej tragedii żeby jechać inną trasą, nie ma.
Wczoraj pierwszy raz brałem udział w akcji ratunkowej w wypadku motocyklista - samochód, ale od początku.
Jadę z rodziną samochodem i dojeżdżamy do skrzyżowania równorzędnego, niestety samochód, który miał nam ustąpić pierwszeństwa przejechał nawet na nas nie patrząc, a że jechaliśmy powoli więc bez problemu wyhamowaliśmy. Często jeżdżę przez to skrzyżowanie motorem i się wyobraziłem sonie jak wjeżdżam z pierwszeństwem, a koleś mnie zabiera na maskę - już mu chciałem wrzucić kilka jobów, ale jakoś się opanowałem.
Jechaliśmy
źródło: comment_RDCFdHL3OPe0mA53VE30PSFBMN5Ol9AF.jpg
Pobierz