Mirki mam pytanie, którego pewnie większość z was nie będzie w stanie ogarnąć swoim kompasem moralnym, ale pytam poważnie (tagi dla zasięgu i poznania różnych opinii)

Tak w skrócie to jak przekonać różową by założyła #onlyfans? Jesteśmy razem kilka miesięcy i jest super więc czemu w sumie nie? Dodatkowy hajs zawsze by się przydał, a porobić kilka fotek i powyginać się w różne kształty to przecież 5 min roboty
@Wlasciciel_prawakow: Onlyfans wydaje się darmową kasą, ale zdecydowana większość na tej stronie nie zarabia. To nie jest tak, że tworzysz profil, na dodatek bez twarzy i faceci wrzucają kasę. Musisz się odpowiednio promować - to kupa roboty. Imho jeśli nie jesteś mega ogarnięty w temacie (a tak zakładam, gdy mówisz, że 5 min i z głowy), to szkody mogą być większe od zysków (kasy zero a laska wypali ci za
  • Odpowiedz
Jaki jest współczynnik prawdopodobieństwa, aby:

>> być pracownikiem wielkopolskich organów pań. mającym epizod kryminalny z narkotykami,

>> współpracować z kapralemrzeżuchą przy sprawie śmierci Tylman (uczestniczyć w konf. + poszukiwaniach)

>> zostać|przejąć administrowanie w grupie FB dot. zamordowanej #magdazuk w którym jedną z administratorek była siostra Małgorzata Żuk.


Takiego,
takitu001 - Jaki jest współczynnik prawdopodobieństwa, aby:
>> być pracownikiem wielk...

źródło: comment_CuzDKG9qh3qCdkcHP0jwDhA6Ar96hoAs.jpg

Pobierz
#openmind #blog
Za dużo o sobie nie opowiem bo to i tak nic nie zmieni. I tak zapomnisz po kilku godzinach a może dniach o czym tu pisałem więc nie będę się wysilać opisując siebie, swoje dokonania i plany. Przez wiele lat świat pokazywał mi że trzeba walczyć, że przewaga to błogosławieństwo czy to we wzroście, sporcie, charakterze a ubytki są przekleństwem - bieda, choroba czy brzydki wygląd i co najlepsze przekleństwo zawsze ma pierwszeństwo przed błogosławieństwem u większości społeczeństwa co do końca nie jest fair ale co zrobisz jak nic nie zrobisz?
Nie będę opisywał swoich poglądów sakralnych - i tak wierzysz we własne siły, modlisz się po swojemu i masz swoje intencje. Nie będę opisywał czy jestem mieszkańcem globalnej wioski, kraju, gminy czy mieszkam w bloku domu na zadupiu przedmieściu czy metropolii bo jak już wspomniałem wcześniej - i tak masz to gdzieś.. I wcale a wcale mi to nie przeszkadza.
Niedorzecznością byłoby pragnienie zrozumienia świata nie rozumiejąc siebie - co tak naprawdę pragniesz, kim tak naprawdę jesteś i na ile tak naprawdę cię stać? Na większości z tych pytań poznałem odpowiedź, wiadomo- większość odpowiedzi załamała mnie tak jak na przykład wiem że nie mogę pić bo doprowadza mnie to do zguby tak wielkiej że mogę zniszczyć wszystko - nawet tego nie chcąc, niektóre mnie budowały jak np. To że mogę przebiec ponad 10 km, a niektóre wolę zostawić w spokoju jak np. Rzucenie palenia papierosów albo zażywania narkotyków.
Wiem jakie mam cechy charakteru w każdym stanie - w zależności od stanu emocjonalnego zmienia się wszystko i niekiedy może ci się zdawać że jesteś zupełnie innym człowiekiem a to emocje kreują twoje cechy. Najbardziej lubię siebie w spokoju. Czuję się jak woda która może przybrać każdy kształt. Nienawidzę siebie w złości - panika, przekleństwa, nieumyślna krzywda, ucieczka od odpowiedzialności i stres że aż człowiek chce się wysadzić w powietrze.. Po prostu straszne.
Potrafię kłamać - każdy z nas to robi każdego dnia nie do końca zdając sobie z tego sprawę. Jednak nie robię z tego narzędzia do osiągania celów, nie jest to mój sposób na życie i nawet mi się to nie podoba. Jestem jednak w całym tym szaleństwie szczery. Szczerość jest żywiołem - tak jak tsunami, każdy chciałby podziwiać tą siłę zdając sobie sprawę że niekiedy skutki mogą doprowadzić do katastrofy.
  • Odpowiedz