Mirki jak to jest, że jak kobieta zostawi faceta samego w mieszkaniu nawet na kilka dni to ten dziczeje? Co mam na myśli: wczoraj wyjechał mój różowy na parę dni, a ja od wczoraj się nie golę, siedzę w gaciach przed komputerem i jem kanapki na śniadanie (tak, śniadanie o 14, bo spałem do 13) na ostatnim czystym, głębokim talerzu. Na pościelenie łóżka złożyło się jedynie podniesienie kołdry z podłogi. Wokół mnie
@3nriqu3: miałem tak samo. Sprzątałem od 03:00 do 06:30 gdy mój #rozowypasek miał przyjechać o 07:00. Nie wiem czemu tak jest ale faceci potrzebują czasem odreagować;) Myślę, że to jest na zasadzie - ten bałagan jest mój, ja tak postanowiłem i tak będzie....;)
  • Odpowiedz