Obczajcie motyw Mirki,
wyobraźmy sobie, że teraz - na fali fejmu Wiedźmina - ktoś rozsądny, kręcący się trochę w polskiej kinematografii wpada na raz #!$%@? już pomysł, że przecież:

"spoko, spoko, niech Bagiński sobie kręci film fabularny, pewnie będzie kozak.. ale dlaczego by tego trochę nie pociągnąć?" tj, gdyby ktoś zajął się zrobieniem serialu w uniwersum wiedzmińskim?

Nie o przygodach któregoś z kear morheńskich rembajłów, ale o początkach dajmy na to DIJKSTRY.