@Pismak: @Hatchyk: @donOGR: @Sieniu: @Artron:

A ja mu się wcale nie dziwie. To tak jakbyście przygotowali jakiś program, a tu nagle współpracownik po cichaczu #!$%@? Ci go i sprzedaje bez twojej wiedzy jakiejś firmie, po czym okazuje się, że to majstersztyk i tylko czeka na telefon od Microsoftu. A ty, jedyne co możesz zrobić to rzucać #!$%@?, bo wszyscy inni mają w dupie, że to twoje dzieło.
  • Odpowiedz
@BillyB: jak mnie to #!$%@?, jeszcze nie zaśpiewa, a już "rączki w górę", "zróbcie hałas", "pokażcie jak się bawicie!", #!$%@?, grają smęty i chcą, żeby się ludzie bawili, na porządnych zespołach nigdy nie ma tego problemu :/
  • Odpowiedz
Ech Mirki. Właśnie wracam ze spaceru po pięknej Łodzi i nie zgadniecie co mnie spotkało!

Idę sobie Piotrkowską i nagle widzę Piotra Roguckiego ganiającego w kółko za gołębiami. Ubrany jak zwykle w ładny garnitur i swoje ekstrawaganckie różowe crocksy. Podchodzę do niego i mówię: "Dzień dobry panie Piotrze, pięknie pan zaśpiewał w niedzielnym mast bi de mjuzik, ale trochę pana poniosło i za bardzo się pan darł". Nie zdążyłem dokończyć i już
Nie pamiętacie może jak nazywał się uczestnik Must be the Music z wcześniejszych edycji? Nie pamiętam czy dostał się do półfinału, czy do finału, ale on był taki bardzo specyficzny. Miał jakiś swój klub w Poznaniu, albo w Toruniu i wykonywał specyficzną alternatywną muzykę.

#pytanie #muzyka #mustbethemusic