@Vojak: Szczerze mówiąc dużo większą sztuką było ogarnięcie mixu i masteringu (do dziś nie jestem w tym najlepszy), połapanie się w equalizerach, kompresorach i innych takich było drogą przez ciernie. Wszędzie pokrętła, suwaczki, psztyczki i #!$%@? wie do czego. To co trafia na soundcloud staram się by nie było asłuchalne, bo bass dudni, bo wysokie tony za wysoko, bo coś tam coś tam.
@cordant: no właśnie też dużo czytałem, że mix i mastering to coś bardzo zaawansowanego. Trochę mnie to w sumie zawsze odstraszało bo jak oglądałem poradniki to łapałem się za głowę.

Brzmi bardzo fajnie. Podziwiam. :)