Niby po zarywaniu nocki funkcjonuję normalnie. Z jednym ale. Drastycznie zmieniają się moje procesy myślowe dotyczące najprostszych zagadnień. Dwie godziny temu przyłapałem się na tym, że liczyłem trzy procent ze stu (tak, liczyłem procenty ze stu) metodą 1% to 1, więc 3x1%= 3. Zamiast po prostu wiedzieć, że ze 3% ze STU, to po prostu trzy.
Inna sprawa- odgrzewałem sobie obiad. Zamiast przysmażyć ziemniaki na smalcu przyłapałem się na tym, że na
Mirki, znacie ten moment co już prawie zasnęliście ale jeszcze jesteście "obecni"? Bo właśnie wczoraj podczas tego momentu ... słyszałem głosy. Dokładnie. Głosy z dnia codziennego. Oczywiście szybko włączyłem komputer przestraszony czy to nie pierwsze objawy schizofrenii, ale przeczytałem że podczas zasypiania może coś takiego wystąpić i nie ma się czego bać. Prawda to? Macie tak? #bojesie #mozguwtf
@JanuszKarierowicz: ja tam bardzo to lubię, tak samo jak czasem np. przez 4-5 dni śpię w sumie z 8h i lecę na energetykach i potem łapią mnie wręcz haluny jak się spać kładę :X Faza prawie jak przy dragach, a całkowicie legalnie xD