#metalgearsolid #gry #ps3

Kupiłem Metal Gear Solid 4. Zawiodłem się, wiem że zaraz fani mnie zjedzą ale jakoś nie podeszła mi do gustu. Do poprzednich części nic nie mam (ba nawet ukończyłem) ale ta jakaś dziwna... Cięzko cokolwiek zobaczyć przez pracę kamery (za to wrogom wystarczy sekunda żeby alarm rozpętać. Dziwny murzyn z małpą sprzedaje broń itp. Kiedyś na pewno ukończę ale na ten czas mam zamiar jutro wymienić MGS4 na jakąś
#gry #metalgearsolid #peacewalker #psp #ps3

Jeden z najlepszych coopów w jakie kiedykolwiek grałem - max 4 osoby, walki z bossami prawie jak z jakiegoś MMO, skradanie, leczenie, duża dawka humoru (Ambulance Box). Aż chce się grać, rozwijać swoją bazę, produkować nowe bronie i je levelować - świetna produkcja, PSP dostało swojego czasu prawdziwy skarb!

Teraz dostępne również dla PS3 i X360 ;)
Uroniłem łezkę, ale inaczej się nie dało. Po raz kolejny, gdy ukończyłem Metal Gear Solid 3: Snake Eater. A gdy na napisach końcowych pojawił się ten utwór, to emocje sięgnęły zenitu.


Brawo Kojima, brawo.I to nic, że kończę MGS po raz n-ty, emocje są zawsze te same, niezależnie od części. Cała saga Metal Gear Solid to jedna z najlepszych produkcji jakie kiedykolwiek powstały. Ukończyłem każdą część po kilka razy. Aż szkoda, że
źródło: comment_dsl5KSH3x5LqJ1DKSFtyP1Rfb4TscuDj.jpg
@bimbambom: Jeśli na PC to ta sama gra, to się wypowiem: Końcówka pogmatwana (to na plus, choć nie wszystko było dla mnie jasne), a bohater nie ten (jednak Snake to Snake, a nie żaden Raiden. Za to minus). Reszta na poziomie jedynki lub lepiej, czyli daję jej 9/10.
@elkarolos: Wiadomo, że Snake to Snake, ale według mnie Raiden był całkiem dobrą postacią w tej historii. Ale fakt, że głównym bohaterem jest właśnie Raiden rekompensuje, umieszczenie "Snake Tales" w dodatku Substance.
@Zioman: dla mnie Skyfall jest genialne. Wyobrażam sobie tą piosenkę jako podkład do np. jakiegoś mocnego trailera apokaliptycznego filmu a'la wojna światów, rewelacja. I taki 'trailer' leci mi przed oczyma jak ją słyszę: )
@variss: dwójka, mimo że kultowa, nigdy nie trafiła do mnie tak, jak trójka. Ale HGW to się na muzyce zna, o tak! Ech, kiedy ja znajdę czas by zabrać się za HD Collection... czeka i kurzy się...