#matkap0lka #logikarozowychpaskow #survivalmatrymonialny #ama

Po długich namysłach stwierdziłem że podzielę się z wami, ku przestrodze, moim "love story" trwającym lat 15 i zakończonym rozwodem.

long story short jest takie, poznałem ją gdy miała 22 lata, studentka, dziewica, hajtliśmy się w wieku 24 lat, zaczynaliśmy od równych zarobków typu 1800 na rękę, załapaliśmy się na kredyt w CHF po 2,07, dorobiliśmy się 2 dzieci. Ja awansowałem od programisty przez projektanta itd, aż do Zcy Dyra Pionu IT, przeprowadziliśmy się do warszawy by było lepiej. Ona porzuciła pracę na rzecz dzieci, po przeprowadzce było ok, aż poznała nowe koleżanki i odkryła. Ze jest ciemiężona psychicznie i ekonomicznie, że pytanie dlaczego przekroczyła budżet 5k na jedzenie, ciuchy, chemie, i chce jeszcze np.3k, to jest terror ekonomiczny. Koniec końców doszła do wniosku że trzeba uciekać z domu. 2 lata nie mieszkamy razem, a ona doi 4500 miesięcznie bo przymiera głodem oficjalnie.

Równocześnie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Ona porzuciła pracę na rzecz dzieci

@GreenHood16794: to jest moment w którym przegrałeś, game over, kiedy kobieta ma za dużo czasu to często do głowy przychodzą jej "myśli" a kiedy kobieta za dużo myśli i ma za dużo wolnego czasu to się nudzi i szuka przygód. A do tego ty stałeś się bankomatem, więc stałeś się betą. Game over chłopie.
  • Odpowiedz
@dildo-vaggins: kurde macie totalnie sprane łby tymi wszystkimi pillami. To normalne, że w niektórych związkach kobieta porzuca "karierę" by zapewnić dzieciom jak najlepszy rozwój. Wtedy mąż ją utrzymuje i jeśli obaj są zadowoleni z tego stanu rzeczy, to OK, dzieciaki mocno na tym korzystają i mąż ma wszelkie prawo być zadowolonym. I owszem, wtedy przy rozwodzie alimenty na żonę są uzasadnione, bo porzuciła możliwości rozwoju, by zajmować się dzieciakami męża.
  • Odpowiedz
zapewne kojarzycie to jak jakaś matka ma gówniaka i według niej ten gówniak jest najlepszy, najmądrzejszy i pewnie #!$%@? pójdzie na studia medycyny zaraz po 2 klasie podstawówki. No to ja miałem odwrotnie. Dla mojej zawszę byłem śmieciem i miała straszną manierę upokarzania mnie i obgadywania. Kiedy już się z kimś spotkała to inne matki mówiły jak to ich brajanek potrafi jeździć na rowerze, ostatnio dostał 5 z pszyrki no i najlepiej
P.....a - zapewne kojarzycie to jak jakaś matka ma gówniaka i według niej ten gówniak...

źródło: comment_9QIbgKFpU55rbK1yek6TITCTgewdoJ9U.jpg

Pobierz