Byłam dzisiaj (właściwie wczoraj) w Mandze na wieczorze poezji Stanisława Barańczaka.
I było absolutnie wspaniale. Przede wszystkim - tłum ludzi. Wszystkie miejsca siedzące, stojące, ludzie gdzieś na podłodze, na dywanie, w korytarzu siedzieli i słuchali. Jak się przyszło chwilę przed godziną rozpoczęcia, to trzeba było czekać, aż człowieka w ogóle wpuszczą na salę. Serce rośnie, że ludzie przychodzą posłuchać, spotkać się, że to dla nich ważne. Że się o Barańczaku pamięta, że się
I było absolutnie wspaniale. Przede wszystkim - tłum ludzi. Wszystkie miejsca siedzące, stojące, ludzie gdzieś na podłodze, na dywanie, w korytarzu siedzieli i słuchali. Jak się przyszło chwilę przed godziną rozpoczęcia, to trzeba było czekać, aż człowieka w ogóle wpuszczą na salę. Serce rośnie, że ludzie przychodzą posłuchać, spotkać się, że to dla nich ważne. Że się o Barańczaku pamięta, że się
#buddyzm #krakow #chiny #manggha
źródło: comment_sF11hxn9qMaVpSMoMNbxR6usU3g8HRDQ.jpg
Pobierz