Grzegorz Komincz, znany społeczności graczy jako MaNa, jest utytułowanym graczem mającym na swoim koncie wiele sukcesów w zawodach e-sportowych. "Wszyscy chcemy osiągnąć sukces jak najszybciej [...]. Ale droga do sukcesu nie jest tak prosta, jest pełna wzlotów i upadków, głównie upadków."

Reaguje natychmiastowo. Robi wrażenie. Akcja od 3:50, ale polecam obejrzeć całość.

Najlepsi komputerowi gracze zjechali dziś do Spodka na mistrzostwa świata. Pula nagród to kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Wielkie komputerowe granie potrwa do niedzieli. Organizatorzy przygotowali moc atrakcji nie tylko dla zawodowców, ale także dla amatorów.

Był już wykop o sukcesie Grzegorza "MaNa" Komincza, jednak chwila uchwycona na tym wideo mnie osobiście porusza. Może dlatego, że od lat "trzymam" za naszych e-sportowców i emocjonuje się każdym większym turniejem.

MaNa był jedynym Polakiem biorącym udział w tym turnieju, który odbywał się we Francji, a jego faworyt - Francuz o nicku Stephano zajął 3. miejsce przegrywając z MaNą, który to rozegrał swoje gry w pięknym stylu i wygrał z Francuzem 2:1. W finale pokonał Koreańczyka ForGG 2:0. Gratulacje, Grzegorzu!

...zdobywając główną nagrodę w wysokości 10 400 $. Drugi Polak - MaNa 3. miejsce, 3 tys. $. Jest to jedna z wielu wielkich imprez w SC2, za miesiąc finał - DreamHack Winter w Jönköping (Szwecja), gdzie w puli nagród będzie 550 tys. koron szwedzkich. Ktoś mówił, że SC2 umiera?

Już w najbliższy weekend rozegrany zostanie długo oczekiwany europejski finał World Championship Series pod patronatem Blizzard. Turniej rozegrany zostanie w europejskiej stolicy esportu - w Szwecji w Sztokholmie. Wśród 32 najlepszych graczy z Europy zobaczymy MaNe i Nerchia.