#mampociagdokolei
Witam serdecznie. Za namową kilku Mirków postanowiłem pod tym tagiem opisywać wiele ciekawych rzeczy związanych z koleją jak i opisywać swoje kolejne dni w pracy. Nie będzie tutaj nudnego technicznego paplania, z wartościami liczbowymi itd. Będę starał się jak najprościej opisywać jak wygląda praca na kolei. Jako, że pracuję zaledwie 2 lata to moja wiedza, jest daleka do ideału. Dzięki temu myślę, że będę w stanie opisywać Wam to co osoba nie mająca wspólnego z pociągami, chciałaby wiedzieć. Będzie to opowieść o osobie która nie interesując się w żadnym stopniu niczym co jest związane z torami, pokochała te klimaty tylko dzięki temu, że odważyła się podjąć pracę w czymś zupełnie nowym. Zapraszam do obserwowania tego tagu i do zadawania pytań ;)
A więc mam 22 lata i po zakończeniu szkoły podejmowałem się każdej pracy jaka tylko była. A to byłem monterem Internetu, by po 3 miesiącach naprawiać sprzęt AGD. Po chwili byłem już doradcą klienta w markecie budowlanym. W głowie od początku nauki w technikum była tylko jedna myśl. Iść do pracy, do której w moim rejonie każdy z chłopaków/facetów chciałby iść tylko i wyłącznie na bardzo dobre zarobki. Rozmowy, próby załatwienia pracy po znajomości nie dawały rezultatu, ale się nie poddawałem. Aż tu siedzi dzefrez spokojnie w domu i pojawia się nagle możliwość pójścia na kolej. Kurde, czemu nie.. Dalej z myślą tylko o zarobkach, bo przecież co może być interesującego w starych pudłach jeżdżących po torach, zdecydowałem się na zmianę pracy. A, że życie potrafi zaskakiwać po dwóch tygodniach smakowania lokomotyw, wagonów i całej tej otoczki, dostałem telefon z wymarzonej jak dotąd pracy. Tak z tej do której przez 2 lata starałem się dostać. No i co tu robić?
Dwa
Witam serdecznie. Za namową kilku Mirków postanowiłem pod tym tagiem opisywać wiele ciekawych rzeczy związanych z koleją jak i opisywać swoje kolejne dni w pracy. Nie będzie tutaj nudnego technicznego paplania, z wartościami liczbowymi itd. Będę starał się jak najprościej opisywać jak wygląda praca na kolei. Jako, że pracuję zaledwie 2 lata to moja wiedza, jest daleka do ideału. Dzięki temu myślę, że będę w stanie opisywać Wam to co osoba nie mająca wspólnego z pociągami, chciałaby wiedzieć. Będzie to opowieść o osobie która nie interesując się w żadnym stopniu niczym co jest związane z torami, pokochała te klimaty tylko dzięki temu, że odważyła się podjąć pracę w czymś zupełnie nowym. Zapraszam do obserwowania tego tagu i do zadawania pytań ;)
A więc mam 22 lata i po zakończeniu szkoły podejmowałem się każdej pracy jaka tylko była. A to byłem monterem Internetu, by po 3 miesiącach naprawiać sprzęt AGD. Po chwili byłem już doradcą klienta w markecie budowlanym. W głowie od początku nauki w technikum była tylko jedna myśl. Iść do pracy, do której w moim rejonie każdy z chłopaków/facetów chciałby iść tylko i wyłącznie na bardzo dobre zarobki. Rozmowy, próby załatwienia pracy po znajomości nie dawały rezultatu, ale się nie poddawałem. Aż tu siedzi dzefrez spokojnie w domu i pojawia się nagle możliwość pójścia na kolej. Kurde, czemu nie.. Dalej z myślą tylko o zarobkach, bo przecież co może być interesującego w starych pudłach jeżdżących po torach, zdecydowałem się na zmianę pracy. A, że życie potrafi zaskakiwać po dwóch tygodniach smakowania lokomotyw, wagonów i całej tej otoczki, dostałem telefon z wymarzonej jak dotąd pracy. Tak z tej do której przez 2 lata starałem się dostać. No i co tu robić?
Dwa
https://magazyn.wp.pl/artykul/prosze-zachowac-ostroznosc-i-odsunac-sie-od-krawedzi-peronu
#kolej #pociagi #pociagiboners #maszynista01 #pkp #pkpintercity #mampociagdokolei
Z 3812, chylę czoła. I pamiętam o tej kawie, którą Ci wiszę. ( ͡º ͜ʖ͡º)