Wróciłem, niczym feniks z popiołów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Minęły dwa lata, ale może ktoś jeszcze obserwuje. Wszystko, co opiszę będzie pisane z pamięci i trochę z maili.
Jako, że im dalej w las tym mniej ciekawych rzeczy się działo to w skrócie opiszę postępy padawana: wyrobiła się na poziom juniorki w trakcie stażu. Została zatrudniona na stałe.

Chrzest bojowy w halloween - wstęp
Jako, że jest to dział it pełen nerdów, to impreza była iście nerdowska - piwerko i planszówki/konsola, a na deser lasertag. Czyli byliśmy w miejscu, gdzie można było pograć. Stażystka została przeze mnie poproszona żeby założyła luźne ciuchy bez dekoltów, z długim rękawem. Uargumentowałem to lasertagiem. Łatwiej jej będzie biegać, a kamizelka może poobcierać no i nie wie, kto ją miał na sobie wcześniej (szpilki jednak zostały, ale na rozgrywkę w lasertag wzięła buty na zmianę). Kupiła to, a miałem spokój ducha, wiedziałem, że w tym momencie pierdzielenie niektórych zjebów, że przegrali bo jej strój ich rozpraszał podczas gier będzie inwalidą
via Wykop Mobilny (Android)
  • 46
Dzień dziewiąty

Dzisiaj wiało nudą. Wszyscy byli grzeczni, stażystka pracuje pilnie. Było dość kameralnie i luźno, więc sobie pogadaliśmy trochę ( ͡ ͜ʖ ͡) tak to już bywa pod koniec sprintu.
Jako, że nie bardzo jest o czym pisać to zdradzę parę szczegółów o moim padawanie.
Jest naturalnie ruda, ma piegi i niebieskie oczy. Na moje ślepe oko wzrost to jakieś 1.6m w kapeluszu. Nie jest ze Śląska. W bardzo wielkiej tajemnicy zdradziła, że staż jest jednak płatny. Około 2.5k na rękę.
Jej imię kończy się na literę
Czas na dzień ósmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak na wstępie powiem, że yerba trzymała moją stażystkę do północy. Narzekała mi trochę, ale jej przypomniałem, że sama chciała mocną. A i zapomniałem dodać że posłodziła ją sobie.
Leniwy małpiszon dostał od niej dzisiaj ciasto w ramach przeprosin za nazwanie go leniwym małpiszonem. Ciasto wyglądało zachęcająco, niestety ten leniwy małpiszon jest jeszcze łakomym małpiszonem. Zjadł całą blachę sam. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Co do zadania na dziś. Przyniosłem jej moje notatki ze studiów - o systemach liczbowych. W sumie nie wiem czy miała to na studiach, czy nie, ale mogą się jej przydać. Dostała i powiedziałem, że dzisiaj ma spróbować samodzielnie popracować. Chciałem zobaczyć jak jej pójdzie. W sumie to szło całkiem nieźle. Nawet za bardzo mnie nie męczyła, tylko dzielnie smarowała kod.
Niestety pominęła pisanie testów, jak jej zwróciłem uwagę szybko się poprawiła i je dopisała. Przy wyjątkach wciąż
via Wykop Mobilny (Android)
  • 39
Dzień siódmy ( ͡ ͜ʖ ͡)

Z powodu pogody wszyscy dzisiaj jacyś senni byli z rana.

1. Pierwszy raz przylazła mocno niewyspana. Twierdziła, że kawa jej nie była w stanie rozbudzić. Akurat szykowałem sobie yerbę, więc jej też zaproponowałem. Nigdy nie piła. Uparła się żeby zrobić mocną. Nawet tego pilnowała.
2. Zaczęła wgłębiać się w kod do wysyłania danych na serwer. W kodzie brakuje dokumentacji dla części funkcji. Nazwała twórcę leniwym małpiszonem ( ͡ ͜ʖ ͡) Twórca przeprosił
Mea culpa, dwa dni z rzędu zapomniałem kajecika z zapiskami. Dlatego też dzisiaj kumulacja i dni 4 do 6 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzień czwarty:

1. Ciężko zniosła code review. Omówiliśmy go z samego rana.
2. Chyba za dużo na raz ma do roboty, bo widzę że delikatnie panikowała. Dałem jej trochę luzu i pomogłem z rozwiązaniem co
via Wykop Mobilny (Android)
  • 48
Czas na dzień trzeci ( ͡ ͜ʖ ͡)

Dzisiaj mój padawan nawet się uśmiechnęła, więc chyba nie jest z moimi umiejętnościami interpersonalnymi źle.

1. Po raz drugi wywiązała się z zadania domowego perfekcyjnie. ((oo)
@LeniwiecPracoholik: Informatycy to jakaś dziwna grupa zawodowa. Przychodzi dziewczyna na praktyki i od razu zaczynają się lepiej ubierać, myć, golić itd. Czyli co, normalnie mają #!$%@? w to jak wyglądają, pachną, zachowują i dziwią się czemu nie mogą nikogo znaleźć? XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 72
No to lecimy. Dzień drugi stażu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Stażystka już nie ma miny jakby chciała płakać. Dostała rano „Czysty kod” i zadanie – zwykły CRUD.

1. Z pytania o podstawowe rzeczy dotyczące sieci odpowiadała śpiewająco. To się chwali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Nadal boi się wszystkiego. Przed każdym commitem pytała mnie, czy może, czy powinna commitować. Zajęło mi 15 razy powtarzanie, że na branch, na którym pracuje
LeniwiecPracoholik - No to lecimy. Dzień drugi stażu ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

Stażystka już nie ...

źródło: comment_YaZszUhKg0wjQWH9PPQPPg3Kdt3xm5G9.gif

Pobierz
Jak obiecałem dzień pierwszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaczęło się super. Jak tylko weszła do pokoju, w którym siedzę to oblał ją na mój widok zimny pot i krew odpłynęła z twarzy. Boi się. ( ͡ ͜ʖ ͡)
Pierwszym zadaniem, jakie dostała było zainstalowanie i skonfigurowanie IDE. W sumie poszło jej nawet gładko. Drugim zadaniem natomiast był prosty teścik ode mnie.

Kazałem jej napisać tetrisa. Miała to zrobić w zgodzie z MVVM. Nie wyszło jej, pod koniec dnia jak spytałem o
@LeniwiecPracoholik: To tak dla beki? Może czas zacząć stosować pair programming, code review, odpowiedni podział zadań? Z takim Twoim nastawieniem, jeśli się jej nie powiedzie to będzie również Twoja wina. Obowiązkiem, który od Ciebie oczekuje pracodawca, jest również odpowiedni wysiłek w dzielenie się wiedzą. Mało kto potrafi implementować te zasady w praktyce po samym tylko bootcampie, więc cudów nie oczekuj. A to co teraz robisz z mentoringiem nie ma nic
  • Odpowiedz
@LeniwiecPracoholik: nie jest trudne. Zajmuje czas, szczególnie, jeśli nigdy nie pisałeś żadnej gry. Nie sądzę, żeby studenci z którymi pracowałem (miałem pod sobą 9 studentów 4-5 roku parę lat temu) - napisali sami tetrisa w 6 godzin, jeśli wcześniej tego nigdy nie próbowali. Szczególnie w mvvm.

PS nagraj filmik jak klepiesz tego tetrisa mvvm w 1h. Chętnie pośmieję się z kodu.

Wyjmij kija z dupy i zacznij robić swoją robotę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Mirasy xD co ja odjaniepawliłem to ja nie wiem.

Jak sobie poczytacie moje wpisy to pisałem o rekrutacji i ludziach z bootcampów. Wspomniałem wtedy, że jedna osoba (różowa) wykazywała minimalne predyspozycje na programistkę. Głupi byłem i to samo HR i szefostwu powiedziałem.
No i teraz mam. Od poniedziałku laska u nas będzie się stażować przez 3 miesiące i #!$%@? ja mam być jej mentorem ( ͡ ͜ʖ ͡)
Nie ważne, że przeze mnie płakała (info
@LeniwiecPracoholik: zapewne projekt za grube hajsy ma środowisko stagingowe czy testowe, poza tym jakoś lokalnie projekt musicie odpalać? nikt nie mówi że jej zmiany od razu mają lecieć na produkcję, ale (*po wdrożeniu się*) drobne zmiany jak najbardziej może robić i po Twoim, jako mentora, przeglądzie mogą pójść dalej. Chyba nie po to jest przyjęta na staż, by w pracy robić zadanka z neta. To samo mogłaby robić w domu.
  • Odpowiedz