Dydona (6) #lacunafabularniekartagina

-----------------------------------------------------------------------

Minister wojny chodził nerwowo od kąta do kąta. Batrun czytał stos raportów, przygotowanych przez wywiad. Minister Skarbu przygryzał z nerwów wargi obserwując piętrzące się wydatki.

-
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dydona (4) #lacunafabularniekartagina

-----------------------------------------------------------------------

Ministrowie z trudem utrzymywali rozłożone dokumenty w rękach. Rozkładali przed Tobą coraz to nowe świstki, które powoli zakrywały ogromny stół. Patrzyłaś na to z lekkim niedowierzaniem, ale i powagą godną sytuacji.

-
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dydona (3) #lacunafabularniekartagina

-----------------------------------------------------------------------

Minister Spraw Wewnętrznych wstał znad długiego stołu i objął głębokim spojrzeniem wszystkich kilkudziesięciu uczestników spotkania. Spojrzał na Ciebie, szukając aprobaty, a po Twoim skinięciu głową rozpoczął przemowę.

-
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dydona (2) #lacunafabularniekartagina

-----------------------------------------------------------------------

- M... miłościwa Pani, to chyba nie jest najlepszy moment na omawianie takich s... spraw - czerwienił się Batrun - możemy poczekać do końca kąpieli

-
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dydona (1) #lacunafabularniekartagina

-----------------------------------------------------------------------

Słońce zachodziło nad bezkresną pustynią, a chłód morskiej bryzy zaczynał doskwierać Ci coraz mocniej. Odłożyłaś puchar z winem i sięgnęłaś po piękną, jedwabną chustę i okryłaś nią swoje brązowe ramiona. Odwróciłaś wzrok w stronę portu. Ostatni spóźnialscy marynarze pośpiesznie rozładowywali towary na ląd, by zdążyć na wieczorną popijawę w portowej tawernie. Westchnęłaś ciężko. Pomyślałaś, że być może lepiej byłoby wieść życie prostej robotnicy rolnej, nieświadomej problemów państwa i poddanych. No dobra, ona sama była poddaną i może nie chciałaby pracować 14 godzin dziennie za parę szekli, a jej życie upływałoby od gwałtu do gwałtu aż do rychłej śmierci, spowodowanej porodem bękarta.

Usłyszałaś
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nałożymy tymczasowo wyższe daniny na lud pracujący. Od dzisiaj oddawać nam będą nie 20% a 30% wszystkiego, co posiadają. Podwyżka potrwa 3 miesiące.
  • Odpowiedz