"Być ocenianym jako "oko i ucho Jarosława Kaczyńskiego w KPRM to jest tylko zaszczyt" - powiedział we wtorek szef KPRM Marek Kuchciński. Mówił też, że próbuje wprowadzić w Kancelarii pewne mechanizmy, które umożliwią lepszą współpracę m.in. poprzez pomysł wprowadzenia tzw. prezydium rządu.

Marek Kuchciński, obecnie szef kancelarii premiera, latem 2019 roku podał się do dymisji. Doszło do tego po ujawnieniu, że wykorzystywał rządowy samolot do prywatnych celów. "Gazeta Wyborcza" pisze, że dwie osoby, które ujawniły aferę, wciąż mają zarzuty.

Odwołany w atmosferze skandalu marszałek Sejmu teraz jako szef Kancelarii Premiera będzie pilnował premiera Mateusza Morawieckiego.

Mogłoby się wydawać, że Marek Kuchciński po odejściu z funkcji marszałka Sejmu znajdzie się w politycznym cieniu. Nic z tego, poseł PiS dostał właśnie kolejną ważną funkcję. Nominację odebrał od samego Andrzeja Dudy.

Podatnicy zapłacili miliony za loty, czartery,hotele,limuzyny dla polityków i ich pracowników podczas kampanii wyborczej do parlamentu.Latali ministrowie i opozycja.Większość z podwładnymi.Jako przyczynę podróży podawano obowiązki poselskie.Tak się to robi w normalnym państwie! Polsko ucz się!

komercyjnymi liniami. Jeśli jest możliwość podróżowania liniami komercyjnymi samoloty wojskowe nie powinny być używane. Tłumaczą się, że loty liniami lotniczymi nie pozwalały im na odbycie wszystkich zaplanowanych spotkań. Zasady używania samolotów wojskowych zostały przyjęcie po poprzednich aferach

W wykazie lotów opublikowanym przez CIS znalazło się 85 pozycji opisujących podróże b. marszałka Kuchcińskiego, z czego 70 z nich odbywało się na trasie między Warszawą i Rzeszowem. Ceny lotniczych taksówek na tej trasie dochodzą do 30 tys. zł. 32 proc. podatek od takiego lotu przekracza 6 tys. zł.

Kancelaria Sejmu opublikowała nowy wykaz lotów Marka Kuchcińskiego, gdy ten sprawował funkcję marszałka. Wśród pozycji nie ma jednak najważniejszej informacji: kto i kiedy latał samolotem razem z Kuchcińskim. Za to dyrektor CIS tłumaczył się z problemów z lotami marszałka i wprowadzaniem...

Premier Donald Tusk latał do Gdańska z niemal taką samą częstotliwością jak Beata Szydło do Balic - wynika z wyliczeń Polsat News. Stacja wyliczyła, że Donald Tusk latał do domu średnio 3,43 razy w miesiącu, a Beata Szydło wojskową CASĄ - 3,35 razy (77 lotów w niecałe dwa lata).

Podobno tak wyglądał Kuchciński po wyjściu z Nowogrodzkiej. Ten wyraz twarzy mówi wszystko...