@Trelik: dawno nie przeżyłam takiego zachwytu :) wstawałam rano niewyspana, plecy bolą od spania na głębie, w nocy zimno do temperatura spadała do 9stC, a ja wstawałam rano, brałam ten ciężki plecak z namiotem, szłam dalej i w kółko powtarzała "jak tu pięknie".
Siedzialam na Pulpit Rock i chyba godzinę gapiłam się na drugi brzeg fiordu, bo ciągle widziałam coś nowego i to nie pozwalało mi oderwać wzroku :).
Jeśli
  • Odpowiedz