Takie tam... Kolejny odcinek konia Rafała. I znów jak debil nucę nutkę pod nosem.
Dziś w LeroyMerlin się zapomniałem i zaśpiewałem na głos "Koń Rafał, koń Rafał, tananinanina końrafał!" i się ludzie patrzyli jak by zobaczyli murzyna. Nie dziwie się. Też was zaraża koń Rafał dwoją piosenką :P ?