Jak ja kocham jeździć pociągami,a szczególnie podejście niektórych konduktorów do pasażerów. Planując swoją podróż chciałam zakupić bilet internetowo lecz coś poszło nie tak, dostałam tylko wiadomość, że transakcja została pomyślnie rozpoczęta i o jej zakończeniu powiadomią mnie w nastepnej wiadomości. Czekałam cały dzień lecz potwierdzenia zakupu biletu brak ( ͡° ʖ̯ ͡°) Co mi tam kupię bilet w pociągu ( na stacji w której wsiadałam nie ma kas biletowych) Wsiadam do pociągu #intercity i z zamiarem kupienia biletu szukam owego mistrza ceremoni konduktora. Znalazłam, cała elita pracowników siedzi w jednym przedziale. Ja uprzejmię mówie Dzień dobry chciałam zakupić bilet :) konduktor spojrzał na mnie tak jakbym chciała od niego pożyczyć hajs i nadętym tonem odpowiada " Proszę siadać prrzygotować pieniądze i czekać" Więc usadowiałam się wygodnie w przedziale i tak jak nakazał mistrz ceremoni czekam. Mija 15 min aż w końcu pojawia się jego kolega. I teraz wywiązuje się dialog:
Ja: Poproszę normalny bilet z Wodzisławia Śląskiego do Zawiercia.
K: Dlaczego Pani nie zgłosiła Pani wcześniej ?
Ja: Zgłosiłam, ale pański kolega kazał mi siedzieć i czekać.
K: Aaa, 30 zl poproszę
Ja: Wręczam
Ja: Poproszę normalny bilet z Wodzisławia Śląskiego do Zawiercia.
K: Dlaczego Pani nie zgłosiła Pani wcześniej ?
Ja: Zgłosiłam, ale pański kolega kazał mi siedzieć i czekać.
K: Aaa, 30 zl poproszę
Ja: Wręczam
#pkp #gownowpis