Moje harcerki, te dwie z którymi się zżyłam najbardziej, w których pokładałam największe nadzieje, które doszły najdalej, z którymi mam teraz najbliższy kontakt - moje dwie dziewczyny idą w tym roku do liceum. Ja byłam w połowie przygody z nimi, kiedy szły do gimnazjum.

No i co? Jestem wzruszona, że tak wyrosły, że im tak dobrze poszło, że są takie mądre. I nie zauważam, kiedy one przestają być dziećmi - nie jestem
@Dolan: Chyba raczej o tym, że one też już mają cycki. :)

@goracy_chlopak: Rozmowy, czas, śmiech, przygoda - dostęp do nowych rzeczy. Idea i ideał w trochę umierającym świecie, wspólnota, cel, różnorodność, przyjaźń. Miejsca, ludzie, myśli. To mało? :)
  • Odpowiedz
#rozetkakot i #klucha

Frajer który mi swego czasu przyniósł drugiego kota własnie przyznał się że jest to mieszanka zwykłego dachowca z kotem "chińskim"

A w dniu gdy mi ją przyniósł to na pół ulicy zachwalał jakie to orginane sycylijskiej rasy kocie jest ;)

Ja #!$%@?ę, czy ten naród zawsze otwiera usta po to by tylko kłamać?

Pomijając już fakt, że pochodzenie Kluchy mi wisi to wiem, który kocur jest "sprawca". I on
#1497 #kociamama #klucha

Jak slodko i litosciwie wygląda mała kicia czekająca na podłodze, gdy tymczasem większy bandyda usiłuje znów podkrasć mięcho z wysokiej szafki. Ona moze mu się tylko przyglądac :) Pierwszy raz w zyciu widze tak niskopiennego, nie umiejącego skakac kota, dziwne.

Fotki w późniejszej porze
  • Odpowiedz
#1535 #kociamama #rozetkakot #klucha i #spam

Zabieram ci się ja za oprawianie rybek, ale musiałam na chwileczke odejsc od zlewu, gdy słyszę podejrzany rumor. Jak spojrzalam to zobaczyłam już tylko ogon uciekającego Rozetka i toczącą się ze nim powoli ale uparcie Kluchę. Po chwili w sypialni rozległ się iscie lwi ryk. Mój biedny synus musi miec kompleksy przez tę mała harpię ;)

#gzw

@anonim1133: podano do stołu , pana talerz ten
#1539 #zakocona #rozetkakot #klucha

Własnie się chciałam kawałkiem kiełbasy z kociambrami podzielic, i wiece co? Ten pulpet, co ma za ciężka dupę zeby na krzesło wskoczyć, trzy razy pod rząd wyrwał Rozetkowi mięcho już z zębów. To ja już rozumiem dlaczego jednemu kotu widać żebra, a drugi się w kulkę zamienia... trzeba je będzie zacząć piętrowo karmić