Im więcej ludzi poznaję, im więcej czytam i widzę tym bardziej zaczynam wątpić w ludzkość. Ostatnio złapałem się nawet na przemyśleniach, że ludzie nie są i wręcz nie powinni być równi. Nie chodzi mi o jakiś rasizm, jakąkolwiek *fobię czy coś. Uważam że każdemu należy się szacunek.
Chodzi mi o to, że lepiej to wszystko wyglądało w czasach kiedy istniały kasty.
Otóż był sobie monarcha, mieszczanie, szlachcice, chłopi, etc.
Monarcha był dziedziczny
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pstryczek_elektryczek:

Głównym czynnikiem determinujacym nasze losy jest wychowanie i więzi z otoczeniem. Wybitne dziecko wychowane w patologii przeważnie bedzie tę patologię powielać. Człowiek trafiający do więzienia zostanie przez nie jeszcze bardziej skrzywiony i prawdopodobnie znowu tam wróci.

Wielu więźniów zwyczajmie mówi. że nie potrafił już żyć na wolności, bo przesiąkneli więzieniem zbyt mocno. Przywiązanie kształtuje bardziej niz geny.

Mamy pewne cechy po przodkach, to pewne, ale posiadamy jeszcze większe umiejętności adaptacyjne
@Boomkin ok, zgadzam się lecz np. na przykładzie zwierząt :
jeśli dany osobnik przejawia cechy porządane parowany jest z innym o podobnych cechach w celu ich wzmocnienia i tak przez kolejne pokolenia, co eliminuje osobniki słabsze, a potomstwo nawet w dalszych pokoleniach danej pary wzmacnia dane cechy prowadząc do eliminacji słabszych genów.

U zwierząt oczywiście ten proces zachodzi szybciej jako że potomstwo wydają załóżmy że co roku.

Jednak w czasach kiedy poślubienie