@nt22: W australii pryskają na te wszystkie pająki i inne gówna tak jak u nas na komary, więc nie jest tam tak źle. No i są strefy gdzie nie wolno wchodzić, w jakieś krzaczory i inne takie żeby nie paść trupem od razu :P Wbrew pozorom nie jest tam tak strasznie jak to jest w internetach pokazane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz