Słuchając nowej i debiutanckiej płyty Szczyla mam wrażenie, że wróciłem nutami do świata starego hiphopu, gdzie kolesie nie byli dziani tylko dlatego, że byli znani i mieli bogatych starych, tylko - jak to mówią - przekaz szedł z serca, sklecone słowa miały coś sensownego znaczyć, dawać poczucie zrozumienia u odbiorcy, bo w sumie podobne historie przeżył. Bez agresywnego elektro, dubstepu, miksów wykręcających piszczący głos skrzeczący o tym komu by #!$%@?ł i co
SPGM1903 - Słuchając nowej i debiutanckiej płyty Szczyla mam wrażenie, że wróciłem nu...

źródło: comment_1640195018Hdnld3QOytvU5lQ30etvR3.jpg

Pobierz