@hellyea: No, Wish You Were Here to tak raczej niezbyt o miłości jest, chyba że w bardzo szeroko pojętym znaczeniu :)

Ale ogólnie wybór bardzo zacny, wrzucam na swoją playlistę :)
  • Odpowiedz
@hellyea: Jeśli tylko można wtrącić swoje trzy grosze… dla mnie z reguły oryginalne wykonania są lepsze od coverów i nie inaczej jest w tym przypadku. Oczywiście wszystko zależy od gustu, osobistych preferencji i skojarzeń. To co rzuca się w oczy (i co może być moją właśnie autosugestią), to różnica w „bliskości” odbiorcy i wykonawcy – wersja Deep Purple jest ciepła, osobista i „przytulna”; Metallica za to jest ciągle dzieckiem lat
  • Odpowiedz
@staa: jak dla mnie obie wersje są bardzo dobre. Samotność to coś, co może wywałac zarówno smutek jak i złość, pretensję [dlaczego?]. Stąd mocniejsza i chłodniejsza interpretacja tematu jak dla mnie również jest ok i przemawia do mnie. Tym bardziej, że, abstrahując już od samej tematyki utworu- cover jest po prostu dobrze zrobiony.

Co do tematu cover czy oryginał- ja mam różnie, czasami cover podoba mi się bardziej, ale głównie
  • Odpowiedz
@mozaika: znam :) przesłuchałam ich swojego czasu. W ogóle to jest bardzo często śpiewana pieśń. Jako ciekawostke dodam, że trafiłam raz na tę pieśń w wykonaniu zespołu o nazwie Elektro Halny- żenada na maksa.

Za to Ty mogłaś nie słyszeć nigdy tego- nowoczesna aranżacja tego typu pieśni, w dobrym guście, taka perełka:

http://www.youtube.com/watch?v=iKn8ymHdoKE
  • Odpowiedz