@kewis94: największa baka była jak puszczali snipsety na insta, i beka była że hej co oni tam odwalają w tym teledysku
na szczęście te bekowae sceny nie weszły do klipu
a klip wyszedł z maga poślizgiem, bo nie ma tam nic tych snieppsetów
  • Odpowiedz
@xvlk: e tam, ja też dopiero po czasie zacząłem doceniać WLR, które rosło z każdym kolejnym przesłuchaniem. na początku też myślałem, że Karteusz zrobił album dziwaczny po prostu po to, by być dziwacznym. potem dostajesz olśnienia, widzisz jakie te kawałki mają repeat value i rozumiesz jego artystyczną siłę, która jest chętna, by wyrwać się bezpiecznym i monotonnym ramom muzyki trap. no geniusz, ale wiadomo, że Die Lit jednak wyżej xd
  • Odpowiedz